niedziela, 27 lipca 2014

Urlop mi sie kończy...




Jest jeszcze, chwileczkę...minutkę...

Już czuję oddech pracy na karku;)...myślę ile tam roboty na mnie czeka...

Ale taka to już kolej rzeczy więc nie ma się co martwić...za rok następny będzie...a to przecież niedługo;)


Jako stara specjalistka od urlopowych uszkodzeń...oczywiście i tym razem nie pozostałam wolna od urazów;)

A to w pierwszy dzień wakacji złamana ręka, a to połamane palce u nóżki;)

Tym razem rozharatałam sobie palec wskazujący lewej dłoni.

Ten właśnie palec przez, który przechodzi nitka podczas szydełkowania!!!

No i się zepsułam...i nie bardzo mogę szydełkować...w związku z tym,że Pan Dr zaszył mój palunio...niebieska nitką;)


Normalnie nożem rozorałam...dziecku robiąc kanapkę;)...

zagapiłam się na czarnego łabędzia;)...

W sensie ptaka;)...za oknem;)

 

Szydełkować nie bardzo, ale inne rzeczy mogę robić, więc sobie porobiłam to i owo;)







Zadekupażowałam znaczy się;)




Ozdobiłam dwie skrzyneczki...

jak widać;)



Oto kilka detali;)





Są do kompletu...są kompatybilne;)


I mi się podobają;)



Palec mi już się zasklepiłwięc dziś wyciągnęłam szydełko...

ale nitka ślizga się na plasterku więc nie idzie mi nadzwyczajnie;)



Pozdrawiam serdecznie Dominika

poniedziałek, 21 lipca 2014

Lato w pełni...i ulop;)

Letnie włóczęgi...

Kocham je...

I najfajniejsze są na wyciągniecie ręki...

Dziś pojechałam sobie z Potomstwem do Stryjowa ,

 żeby zwiedzić ruiny pałacu...

W pięknych okolicznościach przyrody wśród pól, łąki i łanów zbóż dojechaliśmy szczęśliwie.

 

 

 

 

 

 


 

 

 

 

 

 

 

Po drodze mijając małe kapliczki i krzyże przydrożne, które cudownie ozdabiają krajobraz...

 

 

 

 

 

 




 

 

 

 

 I choć Patiomkiny się opierały dojechaliśmy...

 

 

 

Stryjów...

Pałac w Stryjowie zbudowany w 1818 roku należał do rodziny Smorczewskich...

a teraz...

żal patrzeć...

 choć ekspansja roślinności jest porywająca...

 

 

 




Prawie zupełnie roślinność ukrywa ruiny pałacu i budynków...

 

 

 

Jak to wyglądało jeszcze kilka lat temu można zobaczyć tu:

 

 

 

Stryjów Zespól Parkowo- Pałacowy

 

 

 

jak widać czas nie oszczędza tego pięknego acz zdewastowanego obiektu...

Z roku na rok  co to raz to bardziej nędznie...

Wielka szkoda...

<3

 

 

 

Oczywiście nie próżnuje robótkowo i dziergam coś tam;)...

 

 

 

 

 


 

 

 

Znajomo wygląda???

 I prawidłowo;) Bo to powtórka w oranżu...i jeszcze jedna w bordo;) hahahahahahah

Już Was nie dręczę fotkami;)



W związku z moimi niedawnymi imieninami otrzymałam od Eluśka cudnej urody chustę.


Obdarowała mnie ze szczerego serca cudnym entrelackiem

 Dziękuje Elu-  jesteś Kochana i Cudowna...

Zdjęcie chustki "zwinęłam"

z bloga Eli;)

http://elusiek.blogspot.com/

 

 

 

 





Czy nie jest absolutnie piękna?





Pozdrawiam serdecznie

Dominika





środa, 16 lipca 2014

Wyniki losowania i nagroda!

Dziś 16 lipca...

Więc losowanie;)



W związku z tym, że komisja bardzo poważna i główna oddaliła się 

"do babci";) 


- na kilka dni -

musiałam przeprowadzić losowanie sama;)...


Nie jest łatwo fotografować i losować jednocześnie...

I jeszcze z zamkniętymi oczami, ale dałam radę;)










a to już maszyna losująca

w niej 29 losów






mieszam , mieszam...i zdjęcia robię z zamkniętymi oczami...





No i wylosowałam...

 

Tadam!!!






Gratuluje Królikowi szczęścia w losowaniu!





A tu już sama nagroda...

 

wystąpiła w roli maszyny losującej;)

 

 




 


Nagrodą jest jak widać na wyżej załączonych obrazkach...

Komplecik podkładek ( 6 sztuk) w kolorze szarym ze srebrną niteczką wykonanych przeze mnie...

osobiście , z miłością;)


W pudełeczku ozdobionym przeze mnie...

osobiście, i z miłością;)

 

 

Mam nadzieję,że spodobają się zwyciężczyni;)

Oczywiście mogą funkcjonować oddzielnie;)


Poproszę o info na priva...gdzie mam wysłać;)


Pozdrawiam serdecznie Wszystkich moich obserwatorów a w szczególności biorących udział w moim candy...


Pozdrawiam serdecznie...

Dominika



P.S. Kiedyś pisałam,że mam marzenie...i ono właśnie się ziszcza;)...ależ jestem podekscytowana, aż cała dygocze;)!





niedziela, 6 lipca 2014

Candy, candy i imieninki;)


 

 

 

 

Są imieninki i jest impreza...

Imieninki mam...

Torcik upiekłam... 

Wszystkich zapraszam...

 

 

 

 

 

 

Tak się składa, że za 10 dni czyli

 

16 lipca 2014 

 

mija kolejna rocznica założenia mojego bloga;)

 

W związku z tym zapraszam na cukiereczki z okazji urodzin.

 

 

Tym razem będzie to...





Niespodzianka!




Oczywiście coś zrobionego ręcznie...

Oczywiście przeze mnie...

Oczywiście z miłością...

W każdym razie coś niewielkiego...

Także zapraszam serdecznie!!!

Losowanie -16.07.2014 r.- w godzinach wieczornych.

Wyniki nocna porą;)

Zapisy pod postem do godz. 12.00 dnia 16 lipca.

U mnie jak zwykle...nikt nic nie musi-

ale komenta, że chce powinien zostawić...

nie będę się przecież domyślała;)

Oczywiście Ci co blogów nie mają także mogą wziąć udział...

Zapraszam więc na torcik i na cukierasy;)

Dominika

czwartek, 3 lipca 2014

Mała powtórka z rozrywki.

W związku z oczekiwaniem na włóczkę...

postanowiłam zrobić sobie coś małego, żeby szybko skończyć a rączki czymś zająć;)

Pamiętacie moje shabby podkładeczki w kompleciku z kubeczkami;)

Różowe i śliczne?

Nie pamiętacie?

Nie możliwe;)

No dobra to były te;)








Podobały mi się szalenie, a że prezentem były...

poszły w świat...

razem z kubeczkami;)

Podobały mi się...

a więc postanowiłam,że w sumie , 

mogła bym ,

 gdybym tylko zechciała 

powtórzyć ten sukces;)

 

 

 

W sklepie oczekiwały na mnie już tylko brzydsze siostry onych kubeczków prześlicznej urody;)

 

 

Nie takie różowe, nie takie lśniące, takie troszkę mniej śliczne...

 

 

Nic to pomyślałam, 

ktoś musi się nimi zaopiekować...biedulami;)

 

 






 

 

 

W związku z tym błękitem odszukałam jeden częściowo nadgryziony zębem czasu motek niebieskiego akrylu gładkiego i połyskującego...

 

 

Jak go odszukałam to usiadłam- bo kiepsko się szydełkuje na stojąco i machnęłam im podkładki;)

czy raczej sobie?...

ale w sumie to wszystko jedno dla kogo...

 

No i mamy i ja i one podkładeczki do kompletu;)

 

 

 

 

hahahahahahahahahahahah

 

Pozdrawiam cieplutko;))))

 

 

Dominika