poniedziałek, 24 czerwca 2013

Inspiracje...

 

 

Ciągle coś-  mi "wpada w oko"- a,że mam oko "uzbrojone" w okular oku nic się nie dzieje;)

 

 

Gorzej jest,że niektóre zapadają głębiej;)

Na twardy dysk kompa- i to jest pół biedy...

Albo tam gdzieś z tyłu...za uszami;)

Jak się tam coś umiejscowi to męczy i gniecie...

Szepce cichutko...

"weź mnie zrób i po sprawie;)...albo...zostaw ten szalik, który robisz...do zimy daaaleko..i zrób mnie!!!"

 

 

a oto moja inspiracja....

 

 

a tu następna...

i następna...zewsząd mnie otaczają...




No dobra...rzuciłam szalik zimowy dziergany podstępnie...schowałam głęboko do szafki...i zaczęłam....jak szalona;)

 





 Zaczęłam...no i poleciało...z racji embarga włóczkowego musiałam posiłkować się zapasami;)



 Się wzięłam...i posiłkowałam...aż....









 Zrobiła się różowo na maxa!

 








 Kolory kocyka prawdziwe są na pierwszej fotce...następne niestety "smutne" z powodu braku słonka...i nadmiaru deszczu...

 







 Musiałam go zrobić....i zrobiłam...nareszcie już mnie nie "gniecie"...

 





Z racji tego,ze kwiatki moje ;)...wyglądają jak cząstki mandarynki....chyba zrobię coś w kolorze "orange"...hmmmm....

Pozdrawiam cieplutko 

Dominika

niedziela, 16 czerwca 2013

Lato sprzyja rozwojowi;)

Witam!

 

Lato...

Dni są ciepłe i słoneczne. Nie ma jeszcze obezwładniających upałów...jest cudownie!

W związku z tymi sprzyjającymi okolicznościami przyrody postanowiłam się nieco rozwinąć....

Zapytacie jak?

Normalnie...

Robótkowo- odpowiem;)

Odpowiem i nawet Wam pokażę;)

Jak niektórzy zapewne pamiętają- jakiś czas temu pewna znana wszem i wobec Dziewiarka

Elusiek

Super Kobietka!

 Która to notorycznie mnie - i podejrzewam ze innych też -zakompleksza - swoimi pracami. 

Zrobiła specjalnie dla mnie chustę przecudnej urody!

Chustę można podziwiać o tu...

http://dominikabojrczuk.blogspot.com/2013/01/wszyscyc-maja-mam-i-ja.html

W ramach rewanżu zapragnęłam zrobić coś dla Eli- a nie jest to łatwe. 

Jej prace są takie eleganckie i dopracowane, że naprawdę zrobić coś dla Niej-to wyzwanie!

Rozmawiałyśmy z Elą i zdradziła mi, że chciałby dostać "kawałek" free form crocheta;)...jakąś odrobinę...

Super pomyślałam!

 Znam się troszkę na szydełku...i postanowiłam "zgłębić temat"jako,ze nigdy wcześniej nic takiego nie robiłam!

 

 

Jak postanowiłam tak i zrobiłam! Troszkę to trwało, ale już jest! Mój pierwszy - Eluśkowy free form!



 

Tak nieśmiało "po kawałeczku"....

 a tu...już po całości;)

 

 

 

 

Widać ewidentnie,że jest mój...są moje kwiatki 3D...i części granny square....

To dla Ciebie Ellu!

Zrobiłam po raz pierwszy coś takiego. Wiele się nauczyłam. 

A nawet chyba zakochałam troszkę;)

Opracowałam swój własny sposób na "balaski" szydełkowe i jestem bardzo z siebie zadowolona;)

Ela nie określiła, ani kolorystki, ani kształtu czy rozmiaru...więc...zrobiłam coś...mało fantazyjnego-pseudo kwadrat...

Zawsze będzie mogła zrobić sobie z tego kawałka dzianiny poduszkę dla kota!

Mam nadzieję,że jej się spodoba - po jutrze  wysyłam;)

<3

Jak się tak już "rozbujałam" to nauczyłam się z netu"nowych kwiatków" 3D...



 

 

Kolorystyka znana;), ale że lubię duże próbki;)...zrobiłam z resztek resztek po marynistycznych poduszkach...taki oto kawałek.

 

Myślę,że fajne te kwiatki...na pewno zrobię ich więcej!

A nauka z filmików hiszpańskojęzycznych uspokaja na maxa;)

hahahahahahahah

Pozdrawiam wieczornie!

Dominika

poniedziałek, 10 czerwca 2013

Dzieckiem być!...inspiracje!

Ach dzieckiem być!

Być dzieckiem- jakie to fajne i zajmujące!

Niestety na co dzień już nim nie jestem...ale czasem....pozwalam sobie...choć troszkę spojrzeć na świat oczami dziecka....




Cudowne to uczucie gdy coś człowieka "szarpnie za serce" coś...zwyczajnego...źdźbło trawy...listek...

Właśnie czytam piękną powieść...w odcinkach;)

Ma tytuł...Harry Potter i kamień filozoficzny...hahahha

Czytam ja "po kawałku" moim dzieciom,prawie zapomniałam jaka to intrygująca i wciągająca książka!


Cudownie inspirująca!

Tak jak dzieci...są fantastyczne...i rozkładają na łopatki...

 

np...piękny Elf...zielony i słodki...



 

 

Albo Wróżka...hardcorowa;)

 

 

 

 

 Wróżka wygląda tak!

 

 

Różowa sukienia- jest!

Skrzydełka-są!

Tatoo- oczywiście!

Gips na górnej lewej kończynie-obecny!

Czy nie jest zachwycająca????;)

 

 

Patrzę w głąb tej fotki...i już wiem skąd mi się wzięły...różwate poduszeczki....

 

 





 

Niektóre z nich doczekały się złocistego wykończenia!

 

Zrobiłam je...i wpadłam po uszy...załapałam znowu! fazę poduszkową!

Wszystko mnie zachwyca...i powoduję,że mam ochotę...dziergać...kolorowo!!!

Tu kwiatek, tam nadmiar wody...





 

 

O...i właśnie....kwiatowe "fronty";)

I żeby nie było...są dwa;)



 

 

Nadmiar H2O...oraz odsłonięcie w moim mieście...kotwicy pochodzącej ze Statku Ziemia Zamojska....

Zdjęcia pochodzą...z netu...


Rynek Solny...gdyby się dobrze przypatrzeć...można by mnie prawie zobaczyć...w oknie mojej pracy;)

 

 

Zaowocowały...poduszeczkami...znaczy elementami poduszkowymi sztuk  2...w kolorach ewidentnie nawiązujących....

 

 

 

Oczywiście...zachmurzone niebo i przechodzące przez kraj nawałnice...powodują...stan "głębokiego fioletu"....

Zasnute  niebo, fioletowe  namioty chmur...

Poduszkowe...deep purple...

 

 

Liczę na to,że jednak...mimo deszczy niespokojnych...znów będzie kolorowo....ja ze swojej strony staram się jak mogę;)

 

Teraz czeka mnie wykańczanie...ono mnie wykańczy;)...ale cóż życie nie składa się tylko z miłych chwil;)

 

 

 

 

Pozdrawiam "poduszkowo", kolorowo i przytulaśnie!

 Dominika