Piękne! I starszy i młodszy, a rzędem nie ma się co przejmować, nawet jednojajowe bliźnięta nieco się różnią ;-) ja w Wigilię szyłam na maszynie i na razie czuję, że z moim rozumem wszystko ok ;-)
Nie znałam tego "zabobonu", ale i tak nie szydełkowałam w Wigilię, bo nie miałam co:))) Za to po Świętach, już moje ręce musiały zająć się szydełkiem i na pierwszy rzut poszedł obrus bratowej, która prosiła mnie o powiększenie go. Kocyki śliczne, poduchy też:)) Serdecznie pozdrawiam:))
Wow... szczęka mi opadła... Cudo niebywałe :-) A ja niestety siedziałam w wigilię :-) a zrobić i tak musiałam, bo kto jak nie ja....? A teraz mam wolne ręce i kiepsko mi z tym. Pozdrawiam serdecznie.
Oba są świetne ,a że różne to dobrze.Nie będzie kłótni typu "twój , mój ".
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Cudne kocyki. Kurczę, ja dziergałam w wigilę, bo nie gotowałam w tym roku.
OdpowiedzUsuńOj, ja też..
UsuńNie wierzę w zabobony i robiłam komin w wigilię:) Kocyki boskie:) Poduchy też:) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPiękne! I starszy i młodszy, a rzędem nie ma się co przejmować, nawet jednojajowe bliźnięta nieco się różnią ;-) ja w Wigilię szyłam na maszynie i na razie czuję, że z moim rozumem wszystko ok ;-)
OdpowiedzUsuńŚwietne te kocyki Ci wychodzą :):)
OdpowiedzUsuńmoja Ty zaplątana zaplątaczko...kocyki są śliczne tak czy siak
OdpowiedzUsuńNie znałam tego "zabobonu", ale i tak nie szydełkowałam w Wigilię, bo nie miałam co:)))
OdpowiedzUsuńZa to po Świętach, już moje ręce musiały zająć się szydełkiem i na pierwszy rzut poszedł obrus bratowej, która prosiła mnie o powiększenie go.
Kocyki śliczne, poduchy też:))
Serdecznie pozdrawiam:))
Śliczne !
OdpowiedzUsuńMarzy mi się taki... Są piękne :)
OdpowiedzUsuńWow... szczęka mi opadła... Cudo niebywałe :-)
OdpowiedzUsuńA ja niestety siedziałam w wigilię :-) a zrobić i tak musiałam, bo kto jak nie ja....?
A teraz mam wolne ręce i kiepsko mi z tym.
Pozdrawiam serdecznie.
here is to be heere for all of it vector art service into behere for it to behere for it all the time
OdpowiedzUsuń