środa, 13 lutego 2013

Lenię się...

Lenię się niemożliwie...ale w sumie ferie mam...znaczy dzieci mają;)

W związku z tym ja...rozmyślam o niebieskich migdałach...i o tym kiedy wiosna przyjdzie...(ale to w chwilach wolnych od pracy;))

Wraz z wiosną przyjdzie ...I Komunia Św. mojego dziecka...

No więc o czym w takiej sytuacji myśli matka zbzikowana dziewiarka?...no proste jak tu upiększyć swoje dziecko w tym tak ważnym dniu...

Matka ogląda pelerynki, torebeczki...wszystko śliczne, słodkie i urocze...myśli- co by tu zrobić...śliczną szydełkową...czy uroczą "drucianą"...gładka czy z bajerami?...hmmm.... 

Oglądam sobie spokojnie, napawam się i rozkoszuje...ale nie jest mi dane

-o nie -

dziecko nagle  z dzikim błyskiem w oku - oblewa mnie kubłem zimnej wody - czyli słowami - no wiesz co mamo...chłopaki w takim czymś do Komunii nie idą....

No normalnie ...opad wszystkich członków...na maxa;););)

hahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahah 

 

 

Tak więc...po tym opadzie nie pozostaje mi nic innego jak tylko pokazać Wam mój ostatni urobek...czyli zapowiadamy i anonsowany już wcześniej kocyk dla "amerykańskiego dziecka";)


 

Niebiesko...niebiesko...

 

Dziecko dostanie także poduszeczkę;)

 

 

Podusia...

Misio imituje "dziecko";)

 No więc...myślę,że Oliwier będzie zadowolony;)-ja jestem...

Jak widać porzuciłam myśli "zakręcono-pomarańczowe" na korzyść "klasyki"...


Dziękuję Wszystkim za uwagę;)...oraz witam Nowe Obserwatorki!

Pozdrawiam Dominika;)

 

44 komentarze:

  1. Śliczny pledzik. Podusia słodziuchna,w sam raz do otulenia sie przy książce. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. hej Dominiko
    cudna podusia , u mnie też ferie się zaczęły ...Niko szaleje he hee .
    Życzę udanych , szczęśliwych i bezpiecznych ferii
    pozdrawiam i życzę miłego wieczorku ;-)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. zapomniałam ....misio jest słodziutki

      Usuń
    2. Szkoda,ze ja nie mam ferii...;) Na jakieś lalki bym zapolowała;)

      Usuń
  3. Ojej , ale cudeńka. Zapraszam po wyróżnienie http://maxii-aga.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  4. Dominiko, fajnie tak poszydełkować, prawda? Od razu widać że to lubisz. Tak jak i ja! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jasne,że lubię i cieszę się,ze w sumie to tak dziergamy sobie razem;)

      Usuń
  5. PIĘKNY! I to połączenie bieli z błękitem... mniam:) Zachwycam się.

    OdpowiedzUsuń
  6. No piękny zestaw ! W sam raz na poobiednią drzemkę :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. o drzemka to by się jakaś przydała;) hahahahaha

      Usuń
  7. Ale nie zamierzasz tego ślicznego kompleciku osobiście zawozić? Bo coś tam kiedyś wspominałaś...
    A jeśli chodzi o komunijno-dziewiarskie wyżycie się, to przecież synek chyba ma koleżanki, które z pewnością chętnie przyjmą te różne śliczne sweterki czy pelerynki a Ty będziesz dumna, zadowolona i spełniona! Zachęcam Cię! :)))))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zawiezie go Poczta Polska...albo kto inny- uprawniony i opłacony;)...a co do Komunii -za 2 lata idzie do niej moja córeczka...to sobie matka poużywa;)

      Usuń
  8. Śliczny komplecik zrobiłaś!!!!

    OdpowiedzUsuń
  9. No i rację miało Twoje dziecię... niestety :-)
    Kocyk i podusia genialne :-) Śliczne kolory :-)
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. hahahahah....dzieci jak zwykle maja rację;) i podcinają mamusi skrzydełka;)

      Usuń
  10. Jejku, moja babcia robiła takie kocyki, tylko że multikolorowe!
    U mnie w rodzinie też jest komunia w tym roku i mój Mąż, który jest Ojcem Chrzestnym, jest bardziej przejęty niż "komunistka" ;))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też uwielbiam multikolor...i nawet kilka popełniłam;)...tu chciałam ,żeby było bardziej aligancko;)hahahahha...
      Mój "komunista"...zupełnie nie jest przejęty;) tylko mama taka jakaś nie do końca "ogarnięta";)

      Usuń
  11. Witaj!
    Ja zakończyłam ferie z początkiem tego tygodnia i nadal jestem jakaś rozleniwiona. Do pionu trudno się postawić, ale powoli, powoli...
    Piękny kocyk, wspaniale dobrałaś kolory.
    Pozdrawiam w Walentynki :-)
    Monika

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki i za komplementy i za walentynkowe pozdrowionka!

      Usuń
  12. Rewelacyjny wyszedł Ci ten kocyk, podusia też jest świetna!!!
    Jak ja lubię tak pięknie dopracowane rzeczy! Dla mnie kolory są idealnie dobrane.:)

    Dominika w tym roku idzie do Komunii moja córa, a za dwa lata mój syn. Wiem co czujesz.;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myślę,że wyzwaniem będzie moja Agatka...ona to jest straszny buntownik...a kościół omija łukiem;)

      Usuń
  13. Słodki kocyk i podusia myślę, że będzie się podobało:)) pozdrawiam serdecznie Viola

    OdpowiedzUsuń
  14. Piękny zestaw, czyżby holenderskie inspiracje? Robiłam kocyk tym wzorem kiedyś, w kolorach niebiesko-seledynowych.
    A próbować ubrać mojego "Komunistę" w coś szydełkowego (męskiego) obecnie to jakby próbować założyć kotu buciki :) Jeden pisk i tarzanie się :) Albę komunijną ma po bracie, więc problem z głowy.
    Jednak przy dziewczynach jest w tym względzie więcej radości i zabawy...
    Pozdrawiam serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. hahahaha...faktycznie holenderskie kolorki;)...a dziewczynki -sroczki to lubią bajery i przebieranki;)

      Usuń
  15. Mnie się marzy taka wielka narzuta na łóżko z kwadratów. I jak widzę u kogoś to zawsze postanawiam się wziąć za siebie i zrobić taką, lecz po jakimś czasie przechodzi i odchodzi na drugi plan. Twój kocyk i podusia są super na pewno się spodobają :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Moja propozycja jest taka...zacząć robić...jak się znudzi...odpocząć...i pomału ...będzie narzuta jak talala!

      Usuń
  16. Pieknie to wszystko zrobilas, o jej jak ja marze o tym, zeby taki komplecik zrobic, ale ciagle brakuje czasu ... Pozdrawiam, Kasia z http://kasiaknits.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie...mnie też jakiś koszmarny deficyt czasu dopadł...tyle pomysłów, inspiracji... a czasu jak na lekarstwo;)

      Usuń
  17. Bardzo mi się podoba ten niebieski komplet :) Obdarzam niezwykłym sentymentem takie kwadracikowe dzieła, bo jako dziecko miałam zrobioną z kwadratów kamizelkę :)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. oooooo...właśnie...można zrobić kamizelkę;)! Albo inne wdzianko;)

      Usuń
  18. I się zakochałam w tym ....ha ha kocyku i podusi i foteczce z misiem :)))) Cudo , przepiękne stworzyłaś :)))
    hihi to Ci zapały synuś ostudził

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ta...dziecko mam wybitnie zdolne...do "dokuczania" mamusi;)...albo mi sugeruje odchudzanie, albo nie chce ślicznej pelerynki!;) niemożliwy chłopak;) hahahahaha
      Miś wystąpił gościnnie łaskawie użyczony przez Agatkę;)

      Usuń
  19. Szkoda, że masz do nas tak daleko, bo wkrótce robimy event z takimi właśnie kwadracikami. Przydałabyś nam się bardzo.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. o to faktycznie szkoda!!!! Musze u siebie poszukać jakiś fajnych dziewiarek...i spsocić z nimi coś realnie!
      Będę z Wami duchem!!!!

      Usuń
  20. A ja zawsze zazdrościłam amerykańskim dzieciakom fajnych rzeczy, a tu proszę!!!Dzięki eksportowi naszemu rodzimemu mają takie cuda ;)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. hahahahaha....dzieciaki to zawsze mają fajnie;)

      Usuń
  21. Wyszło PRZEPIĘKNIE!!! :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Ale bomba - pięknie wygląda :) ewa

    OdpowiedzUsuń