Hmmm...
Szaro już było...biało jeszcze nie jest.
Trzeba się zatroszczyć o kolorki bo tu kurcze jakoś przyszłości nie widzę;)
Najpierw pomyślałam....
hmmm....niestety wszystko co jest przyjemne jest albo niezdrowe, albo nielegalne, albo powoduje tycie...
trudno...
zawsze można zrobić tak...
hmmmm...niestety nie do końca to działa...
wiecie jestem krótkowidzem;) więc takie okularki są do...bani;)
Postanowiłam zrobić to po swojemu;)
Troszkę zaróżowić świat;)
Wszak dzierganie jest:
1. Legalne
2. Nie powoduje tycia (przynajmniej nie bezpośrednio;)
3. Jest dość zdrowe...no chyba,ze wbijemy w siebie drut lub szydełko;)
Oto moje różowostki...pomyślałam, że ubarwią ...szarość dnia,
zmniejszą stan posiadania końcówek włóczkowych, ucieszą mnie
lub kogoś,
przydadzą się jako zamotko-szalki.
Zrobiłam więc...oto takie dwie...różowe;)
Sponsorem dzisiejszego odcinka był kolor różowy;)
Dziękujemy!
Pozdrawiam moich Obserwatorów a w szczególności nowy "Narybek".
Dziękuje,że ze mną jesteście!
Bardzo optymistycznie te chusty wyglądają, jakoś tak mi wiosną zapachniało ;)
OdpowiedzUsuńRobię co mogę;)...czaruję kolorkiem...
UsuńRóżowy kolor powoduje tycie, bo jest w pewnym sensie smakowity. Dzierganie powoduje tycie, bo się siedzi nieruchomo goooodzinami, zima powoduje tycie bo się siedzi nieruchomo, godzinami dziergając, w domu. W zasadzie wszystko powoduje tycie.... mam już z tym problem...
OdpowiedzUsuńChusty bardzo energetyczne i intensywnie dominikowe! :)))))
Ela...mi tam nie powoduje tycia...mi spożycie powoduje tycie;) hahahahaaha...a problem masz wyimaginowany-bo to nie tycie tylko zwiększanie powierzchni do całowania;)
Usuńnie ukrywam ze ostatnio bardzo mi sie podoba kolor różowy , prace super pozdrawiam
OdpowiedzUsuńKolor różowy wbrew pozorom nie jest tylko dla dzieci...jest bardzo twarzowy uważam i pasuje kobietkom w różnym wieku!
UsuńOj, przydało by mi się takie kolorowanie świata. Chusty ładniutkie w moich klimatach, zwłaszcza druga. Pozdrawiam serdecznie Magda
OdpowiedzUsuńNic nie stoi na przeszkodzie...pokoloruj na swój sposób;)
UsuńTak trzymaj, rozjaśniaj i ubarwiaj szary świat. Już jest weselej. Ładne te chusty szczególnie ta druga. Serdecznie pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńStaram się bo jakoś smutno wokoło;)
UsuńŚliczne różowości. U mnie po wczorajszych opadach, dzisiaj ani śladu. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńWszak zima jeszcze trwa....jest szansa na biel;)
UsuńWspaniałe chusty :-) Śliczne kolory. Szczególnie pierwsza... cudo!
OdpowiedzUsuńDzięki Twoim namowom mam właśnie różowe paznokcie (dzięki lakierowi do paznokci o intensywnej barwie... ;-))
Pozdrawiam serdecznie.
I oto chodziło!!! Inwazja różu;)
UsuńPozytywny wpis, lubię takie!
OdpowiedzUsuńCo do dziergania, to ono nie powoduje tycia! Ta czynność jest tak absorbująca, że nic się nie je podczas jej wykonywania, żadnych ciasteczek, a po kilku godzinach plecy tak bolą, źe trzeba iść na spacer :)
Właśnie a szczególnie jak się coś człowiekowi zamarzy...dzierga jak szalony;)...
Usuńcudne :)
OdpowiedzUsuńDzięki!
Usuńprzepiękne !
OdpowiedzUsuńDziękuję serdecznie;)!
Usuńfajne kolorki w te burasowate dni!
OdpowiedzUsuń;)
UsuńWow i dont know which one i like better the pink one or the purple one. They're both gorgeous!
OdpowiedzUsuń
UsuńYou are very nice Foxxy!
Pracowita mróweczka Dominika łał stworzyła kolejne dwie przepiękne chusty i jak nic świat w nich będzie widziany na różowo :)))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Śliczne i bardzo optymistyczne. I nie trzeba różowych okularów.
OdpowiedzUsuńCieplutko pozdrawiam Dorota
Dziękuje Dorotka...kolorki to jest to co lubię;)
UsuńBoszz, ja znów się ślinię do ekranu... Cuuudne są te Twoje chusty, zazdraszczam talentu i cierpliwości...
OdpowiedzUsuńTy mi?...czego?... zdolna Bestyjka z Ciebie,ze szok!
UsuńO widzisz fajny ten Twój świat w tych kolorach mi się podoba taki optymistyczny :)) Pozdrawiam cieplutko Viola.
OdpowiedzUsuńZawsze Violu jesteś mile widziana w moim kolorowym świecie!
UsuńPiękne chusty :). Ogólnie bardzo fajny blog :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie i zapraszam do siebie :)
A dziękuję- czuje się zaproszona;)
UsuńPiękne! Jestem pełna podziwu;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam na mój raczkujący blog:)
Dziękuję serdecznie bardzo chętnie odwiedzę;)!
UsuńSuper dziergatki :), a i kolorek od razu mnie rozweselił i poprawił humorek na dłużej :)
OdpowiedzUsuń;)...mnie tez poprawiły;)
UsuńBienvenido. Es agradable ver que ... gracias por la bendición! Besos
OdpowiedzUsuńPiekne te róże i fiolety... w tych szarych dniach jakie były kolorki idealne! Piękne chusty więc powstały ;-))
OdpowiedzUsuńAż się miło zrobiło,wiesz jak poprawić humor !!!Cudne chusty ,takie optymistyczne ! Pozdrawiam, Dorota
OdpowiedzUsuń