niedziela, 6 kwietnia 2014

Wiosenny kocyk....nadal sie robi;)

Kocyk robię nadal...niestety w międzyczasie miałam napady lenia, gnuśności i nicnierobienia...

Znaczy robotę już skończyłam teraz walczę z niteczkami...jest ich jakiś milion...więc odcinam sobie spokojnie...kupka rośnie;)

 

 

 

Ładna jest cukierkowa;)

 

 

Kocyka nie pokazuje bo nie ma jak obfocić w tych marnych świetlnych okolicznościach;)....zrobię to zapewne niedługo;)

Oczywiście w tak zwanym międzyczasie recyclinguje jakieś resztki...

I robię takie tam...serwetko-podkładki;)

Znaczy pozbyłam się kłębka bawełny...niewiadomego pochodzenia... jednego;) hahahahahaha

Za to wpadłam na ciuchach  na miły woreczek pełen małych, uroczych kłębuszków;)- piękny kolor!

Pół bawełny pół akrylu...strasznie fajna ta nitka...zapatrzyłam się na obrusy u Kasi...http://wszystkomnie.blogspot.com/

ma ich tam kilka...ślicznych!

Ona to Skubana zawsze jakieś cudeńka pokazuje...

Także wymarzyłam sobie spory obruski z tych nici-

nadmieniam , że zabuliłam za nie zawrotna sumę 7 zł polskich...

 

 

Oczywiście plącze tez jakieś odblaskowe kółka!

 



 

Zamierzam z nich zrobić...zgadniecie co?

No oczywiście piękny kocyk;) hhhahahaha

Mam zamiar wprawić te kółka w szarość...

Mam nadzieję, że będzie piękny;)

Prawda jest taka, że w związku z piękną pogodą prace szydełkowe posuwają się wolno...

ale przecież tak jest zawsze...więc nie ma się co martwić tylko lecieć w plener...

pobiegać po łące...parku...zerknąć na wiewióreczki i bzykające się wróble;)

Tak jak ja;)!

Pozdrawiam wiosennie Dominika;)

34 komentarze:

  1. Pocieszam Cię zatem, że na najbliższy tydzień zapowiadają deszcz, więc będziesz mogła nadrobić zaległości :):):)
    Bardzo podobają mi się te malutkie pomarańczowe podkładki.
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. hahaha u nas już dziś zaczęło padać...więc udało mi się obstrzyc nitki od kocyka...także neonowe kółka będą się szybciej robić...no chyba,że się za obrus wezmę;)
      Pozdrawiam!

      Usuń
  2. No ja się tu z lenistwem nie spotkałam... Tyle tego, że ogarnąć trudno! Czy dobrze kombinuję, że te podkładki to najpierw kwadracik, później trójkąciki, a później półkola? Bardzo to ładne i neonowe też ładne i niebieskie ładne... taaa... U mnie w parku jest bardzo dużo wiewiórek, muszę się przyjrzeć co robią :))) Miłego nowego tygodnia, Dominiko.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Najpierw kwadracik a potem po okręgu ...i trójkąciki i półkola;)...przecież bym się nie wysilał;) hahahahahah
      Wiewióreczki słodkie ....a wróbelki rozwiązłe;)...ale jakie to miłe i wiosenne;)
      Dzięki Eluśku Tobie także;)!

      Usuń
  3. A gdzie to można takie włóczki kupić za 7 zł ( jeden moteczek czy 7 zł za wszystko?)
    Wróbelki rozwiązłe, ale i nasza Kicia na wiosnę szaleje, już drugi raz w tym roku ma rujkę. Oj, dzieje się, dzieje w domu i poza nim - adoratorzy schodzą się na randkę, ale moje kastraty skutecznie bronią dostępu do swojej pupilki - Kici.(ha,ha,ha)
    A propos spotkania, to czy takowe się odbyło, bo ja za późno zerknęłam na Twój komentarz, to było już po terminie, a jestem ciekawa, czy do spotkania doszło i kiedy następne?
    Serdecznie pozdrawiam:))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Gosia za wszystko!!! W sklepie SH pod sklepem "Łukasz".
      Spotkanie się nie odbyło,ale nic straconego;)...się coś zorganizuje!

      Usuń
  4. no to widzę, że prace posuwają się zdecydowanie:) kolorowo i wiosennie-tak trzymać!

    OdpowiedzUsuń
  5. Cudnie, kolorowo u Ciebie :-) Nie mogę oczu oderwać...
    A poz tym... czy ja Ci już mówiłam, że Cię kocham...? Nie zasłużyłam na tyle komplementów. Dziękuję :-)
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też Cię kocham! Zasłużyłaś!!! I to na wiele więcej zdolna Kobietko!
      Buziaki!

      Usuń
  6. Nice colors !!! And creations !!!
    Have a great week !
    Anna

    OdpowiedzUsuń
  7. Oj już nie mogę się doczekać kiedy pochwalisz się tym kocykiem :). I już z niecierpliwością czekam na kolejną Twoją prace :). Mi też robótkowanie średnio idzie bo tak fajnie na działeczce że aż szkoda dni ze słońcem marnować na siedzenie w domu. Ale jak już troszkę obrobię się z działką to robótki przeniosę też tam :D
    Pozdrawiam ciepło i serdecznie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aż żałuje,że nie mam działeczki;)....dobrze,że plener rozpościera się wokoło;)...zawsze można dziergać w piaskownicy pod blokiem;)
      A dzierganie nie zając...nigdzie się nie wybiera tej wiosny...poczeka na nas!

      Usuń
  8. Doczekać się nie mogę prezentacji Twojego kocyka ;-)) Oj ja często nitki chowam sobie na bieżąco by właśnie tego końcowego ciachania się pozbyć ;-)) podkładko-serwetki maja bardzo lubiany przeze mnie kształt ;-)) Będzie piękny obrus ;-)) No i.... Ty tez piękne rzeczy tu nam pokazujesz to nie marudź :P:P:P ha ;-))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj mój kocyk jest jakby tu rzec...klasyczny i w formie i treści;)
      Ja "zarabiam" końcówki szydełkiem więc zostaje mi tylko ciach , ciach...oczywiście im więcej kolorów i kawałków tym więcej końcówek...lubię patrzeć jak rośnie kolorowa kupka nitek;)

      Usuń
  9. Super kocyk powstaję i te neonowe fajnie się zapowiadają - ale się włóczkowa kolorowo- zrobiło ach jaka zdobycz urocza :)
    hihi to się nazywa nic nie robienie to ja tez tak chcę ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiesz Beatka ja nie mam ogródka, ani działki to mogę więcej podziergać niż Wy Ogrodniczki;)...mnie gubi łażenie po Roztoczu...u nas jest tak pięknie,że żal siedzieć w domu...i tracić oczy na dzierganie...Lepiej wypatrywać żab i jaszczurek...i kaczek...i wiewiórek. Nawet zaloty kotów są świetne;)

      Usuń
  10. Ja chyba swojego kocyka nigdy nie skoncze :( hahah ciagle mam cos w planie i tylko miedzy czasie cos dorabiam do swojego kocyka. Jest ciezko :) A z nitkami -irytuja mnie haha

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Skończysz , skończysz...ja Ci to mówię...więc do roboty...im szybciej go zrobisz tym szybciej będzie cieszył oczy....i nie będzie "truposzem" z szafy;)

      Usuń
    2. strasznie mozolnie mi idzie:( Mysle jednak ze po swietach na powaznie sie do tego zabiore ;)

      Usuń
  11. Ale zazdroszczę kocyka ,bo podgląd pokazuje że będzie obłędnie śliczny ,i ten odblaskowy też się wspaniale zapowiada .
    Pozdrawiam i nie przeszkadzam w bzykaniu:-))))))))))))))))))))))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. hahahhahahaha...nie ma czego zazdrościć;)...owszem dość ładnie się prezentuje;)...ale nie ma w nim nic z niespodzianki...jest normalnie klasycznym kocykiem.
      Lubię połączenie różu z zielenią..na białym tle;)
      W bzykaniu nikt mi nie przeszkodzi;))))))))))))))

      Usuń
  12. Bardzo mi się podoba ten twój woreczek pełen kłębuszków za całe 7 zł.
    Fajny skład włóczki, a przede wszystkim śliczny kolor.
    Widzę, że bardzo lubisz dziergać kocyki;--i wychodzą Ci bardzo oryginalnie.Z niecierpliwością czekam na efekt końcowy.
    Co do leniuchowania robótkowego, ja tez ostatnio nie wiele dziergam.
    Nie mam czasu ---działka i sad i....... wcale się tym nie przejmuję.
    Cieplutko pozdrawiam Dorota

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie się też te moteczki podobają...maja połysk dobrej bawełny i cześć jej ciężaru...myślę,że dzięki akrylowi nie będzie blakł ten śliczny kolorek;).
      Kocyki mnie odprężają...chyba najbardziej ze wszystkich robótek;)
      Biegnij do sadu...myślę,że tam nie uda Ci się poleniuchować robótkowo;)

      Usuń
  13. Kapitalnie napisane (uśmiałam się szczególnie przy bzykających
    wróblach :-D ) pięknie wydziergane, zazdroszczę tego woreczka pełnego kłębuszków i pozdrawiam Kasia:-)
    sploooty.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. hahahahah..warto pobuszować w SH...oczywiście na ma co popadać w paranoję;)...ja zawsze uważam,że jak coś ma być moje to będzie na mnie czekało;)
      Frustrują mnie czasem znajome Panie słowami...szkoda,że Pani nie było 5 dni temu była taka piękna włoczka...hahahahah wtedy sobie tłumaczę,że była ona dla innych dziergających przeznaczona;)..
      A wróble faktycznie niezłe są w te klocki...;)

      Usuń
  14. Bardzo kolorowo u Ciebie Dominiczko:)
    Pozdrawiam, Marlena

    OdpowiedzUsuń
  15. Serwetko podkładki są bardzo fajne:) Ciekawa jestem kocyka. Też mam taki z kwadratów i bardzo go lubię:) Neonowa włóczka jest taka odważna, ale z szarym pewno się uspokoi:))

    Pozdrowienia!:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kocyk już niedługo skończony czeka na fotki...tylko jak wracam po pracy i dodatkowych zajęciach to już się ciemnawo robi.
      A szary - daje radę;)
      Pozdrawiam!

      Usuń
  16. Czekam na szary kocyk z tymi ostrymi kolorami. Myślę, że może to super razem wyglądać :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No sama też się doczekać nie mogę...tylko,że inne przyziemne sprawy zajmują mnie...niestety...i nie mam kurczaki czasu na kołowanie;)

      Usuń
  17. zapraszam Ciebie po odbior przyznanego Tobie wyroznienia http://szymkowerobotki.blogspot.ie/2014/04/szymka-active-award.html

    OdpowiedzUsuń