Mamy piękną zimę tej wiosny....bardzo udaną...białą, zimna i śnieżną,że aż głowa boli!
Piątkowe widoki z okna w domu i w pracy...nie nastrajały...pozytywnie....brrrrr
Sobotnio -niedzielne...już troszkę lepsze, ale nadal tylko dzieci się radują.....z dorosłymi gorzej...
W związku z tymi anomaliami...na przekór bieli zrobiłam sobie szybko letnią chustę...błękitną lagunę!
Tak wyglądała w "fazie wzrostu"...pilnie pilnowana przez mojego psa a właściwie suczkę;) dziś ok południa.
Jeszcze nitki sobie wiszą...ale już skończyłam na dziś;)
Inspiracją dla mnie był jeden samotny motek Everyday Rengerenk, który mi został po ostatnim entrelac-u.
Dokupiłam moteczek "badziewnego" akrylu, bo działa embargo włóczkowe, bo tylko tyle kasy miałam, bo ten kolor pasował idealnie do mojej "wizji";)
No i mam śliczną, niewielką chusteczkę na ramiona...do bluzeczek na ramiączkach w pięknym turkusowym kolorku...
Tym więc tym- myślę-pozytywnym akcentem;)...żegnam się dziś.
Pozdrawiam Dominika.
hej Dominiko
OdpowiedzUsuńśliczne zdjęcia ...pełne życia ...zabawy ...
letnia chusta super ci wyszła .
Pieska masz słodkiego
pozdrawiam ;-)))
Dzięki Serduszko!
UsuńNie zazdroszczę tego śniegu... U mnie jest go coraz mniej na szczęście.
OdpowiedzUsuńChusta piękna - rewelacyjne kolory :-) Sama ostatnio mam ochotę na taki turkus, jak Twój :-)
Pozdrawiam serdecznie.
Rób turkusik Kasiula będziemy we dwie turkusowe dziewczyny;)
UsuńFajnie kolory połączyłaś i chusta wyszła ciekawie.
OdpowiedzUsuńJa to zawsze coś tam mieszam...z kolorkami;)
UsuńGdzie mi tu z tym śniegiem?!? Po oczach białym wali... no bez serca, bez serca... ;))
OdpowiedzUsuńMoże przestań dziergać zimowe rzeczy i weź się za pisanki, to wiosna szybciej przyjdzie?
A piesa proszę za ucho potargać :)
W związku z tym,że postulat Twój co do pisanek jest już drugim w ciągu ostatnich dwu dni...wezmę go pod rozwagę!
UsuńZazwyczaj biorę 10 świeżych jaj...z biedronki i wyżywam się artystycznie;) W zeszłym roku jaja z biedronki zamieniłam na jaja ze styropianu...hmmmm...ciekawe co przyjdzie mi do makówki w tym jajecznym sezonie;)?
Piesa podrapie i potargam ...bo piesa uwielbia takie czułości!
Śliczna jest ta chusta. Bardzo mi się podoba. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDziękuję Aniu...jakoś tak mi się zachciało turkusu z refleksikiem;)
Usuńto co się w tej chwili za oknem dzieje przechodzi ludzkie pojęcie:((
OdpowiedzUsuńMuszę się niestety z przykrością zgodzić...buuuuu
UsuńDwa, trzy dni i będzie po sprawie, zobaczysz! :) Chusta bardzo socysta, uwielbiam turkusik, ale rzadko noszę. W weekend robiłam kolorową torbę, również z użyciem tego koloru i myślę, że właśnie dodatek turkusu nadał jej "życia" :)
OdpowiedzUsuńLiczę na to- po sprawie;) A turkus- jak ta błękitna lagoona...dodaje życia;)
UsuńChusta piękna, uwielbiam niebieski!
OdpowiedzUsuńMasz rację z nawrotu zimy tylko dzieci się cieszą, a ja już bym chciała wiosnę w rozkwicie. Najlepiej czerwiec!;)
Psiak słodziutki, aż mam ochotę przytulić.:)
O czerwiec-stanowczo tak!!! hahahahahahaha...piesek mój czyli suczka- wabi się Ami. Jest wyjątkowo słodkim zwierzakiem...zupełnie nie szczeka- nie umie...nie warczy jest super posłuszna i milusia na maxa. Jest już dość leciwa bo w czerwcu skończy 10 lat, ale jest w świetnej formie i cieszymy się sobą nawzajem;)
UsuńWszystkie znaki na niebie i na ziemi wskazują, że Wielkanoc też będzie biała.... :(
OdpowiedzUsuńA ja chcę wiosny!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Może dzierganie rzeczy na lato, to faktycznie jest myśl! Chustę zrobiłaś w cudnym kolorku :)
Ja też chcę wiosnę!!!!!!!
UsuńO tak chusta kolorowa taka na przywołanie wiosny w sam raz :))) pozdrawiam cieplutko Viola
OdpowiedzUsuńKażde ciepełko się przyda;)...rozpuścimy ten śnieg przebrzydły!
UsuńTo ja już patrzę tylko na ostatnie foty w błękicie i podziwiam kunszt wykonania - tego zjawiska w pełnej swej krasie :))))
OdpowiedzUsuńhahahahahahah...i dobrze! Patrz tylko w stronę wiosny;)
UsuńU mnie za oknem od rana sypie, kiedy to się skończy? Chusta pięknie błękitno-kolorowa, w sam raz na wiosnę. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuń