Barwy ochronne
Prawie moje "amerykańskie" dziecko przyszło na świat, całe zdrowe i cudne!
Prawie moje;););)...bo to pierwszy wnuk moich przyjaciół! Lubię się czasem pod coś tak fajnego "podłączyć":)))))) hahahahah
Uroczy młody mężczyzna z rudą czuprynką i boskim uśmiechem na bezzębnych usteczkach!
R E W E L A C Y J N Y
I PRZYSTOJNY NIEBYWALE!
Oglądam programy ...czasem o fanaberiach mieszkańców USA...
Zbroją się, kamuflują i przygotowują na wszelkie katastrofy, wojny i kataklizmy-niebezpieczny to kraj- każdy by chciał coś tam od nich uszczknąć.
Nie jest bezpiecznie, ludzie maja w domach broń...dla obrony...
Dzieci broni nie mają,ale warto by było mieć coś...
W tym wieku najlepsze są ramiona Matki-rodzicielki...i coś czym można nakryć głowę...i już nas nie widać;) To coś to jest kocyk od cioci...
Anty alergiczny,anty mechacący się, anty uduszeniowy, super kamuflujący a do tego ciepły, miły i wykonany z miłością;)
Kolory- typowo męskie...zielenie zmelanżowane...niezmelanżowane, oraz żółć dla zmylenia przeciwnika;)
Można okryć się nim...i spać spokojnie zarówno w dżungli jak i w dziecinnym pokoiku!
Schować przed strachem spod łózka jak i przed Mamą, która chce nam wcisnąć paskudną witaminkę;)
Kocyk "poszybował" wraz z niebieskim kocykiem i poduszeczką do Oliviera ...powinny być na miejscu za kilka dni;)
No to teraz mogę się zająć spokojnie czymś innym...
Pozdrawiam serdecznie Dominika
Dziękuję za miłe odwiedzinki i witam nowe Obserwatorki!
Cudne kolory:)))Pozdrawiam:)))
OdpowiedzUsuńKolory lasu...chyba chce mi się wiosny;)))))
Usuńwygląda pięknie :)
OdpowiedzUsuńDzięki -mam nadzieję,ze dzidziusiowi się spodoba;)
UsuńPiękny kocyk i napewno cieplutki będzie:)) pozdrawiam serdecznie Viola
OdpowiedzUsuńTakie kocyki "wypróbował" i nadal użytkuje mój chrześniak- ma 17 miesięcy i mówi,ze są świetne;)
UsuńAleż on śliczny. Zazdroszczę Oliwerkowi. Mnie tak często nóżki marzną. Super kolorki. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńNie ma co zazdrościć...trzeba zrobić pledzik na nóżki...
UsuńBardzo ładny prezent! Podoba mi się! no i faktycznie szalenie męskie kolory
OdpowiedzUsuńWiesz Gosiu jak ja facetów lubię...a szczególnie niemowlaki i Action Many-ów;) więc im robię "męskie" gadżety;)
Usuńja wolę jednak Action- manów są cichsi i mniej kłopotliwi =)
Usuńhahahahahah...no tak to prawda...dlatego najbardziej kocham tych cudzych niemówiących;) Pobawię się, wyprzytulam...i idę do domu;)
UsuńRewelacyjny kocyk - idealnie męski ;-)
OdpowiedzUsuńTeraz będę się zastanawiała, co też wymyślisz i pokażesz nam ciekawego następnym razem...
Pozdrawiam serdecznie.
Dzięki Słonko! Jeszcze nie wiem...tyle inspiracji wokoło!
UsuńNo to gratulacje !
OdpowiedzUsuńSuper kocyk dla super faceta :)
No a jak!!!
UsuńKocham takie robótki dla takich "wdzięcznych odbiorców";)
maluszek będzie miał cieplutko
OdpowiedzUsuńStarałam się;) żeby miał;)
Usuńsuper prezent od cioci napewno będzie bardzo przydatny
OdpowiedzUsuńDzięki Iwonka!
Usuńhej
OdpowiedzUsuńcudności u ciebie na blogu ,
pozdrawiam ;-)))
Dzięki! U Ciebie też!
UsuńZ Okazji Dnia Kobiet życzę tobie
Usuńmiłości , Szacunku , Szczęścia , Radości ,
Dziękuje z miłe życzenia! Tobie też Kochana samych słonecznych dni życzę;)
Usuńfantastycznie tu u Ciebie:) tak wesoło i zabawnie, a robótki zachwycające. pozdrawiam serdecznie:) Ania
OdpowiedzUsuńMiło mi-zapraszam częściej!
UsuńSama bym pod takim się schowała!
OdpowiedzUsuńPod zielonym kocem musi być jak w lesie! ;)
Kocyk w kolorach siatki maskującej! Bezcenny;)!
Usuńświetny, od razu wezmą go do marines czy jakoś tak:)))pozdr
OdpowiedzUsuńhahaha, ale czy go mama puści???:)))))
UsuńPrzeuroczy kocyk i kamuflaż gwarantowany :)))
OdpowiedzUsuńWiesz,ze z mężczyznami nie jest łatwo...ale kolory kamuflujące zawsze się sprawdzają;)
UsuńBardzo podobają mi się twoje kwadracikowe kocyki :)
OdpowiedzUsuńPowiem Ci w zaufaniu,że uwielbiam je robić...bo dają dużo...jak by to ująć...hmmm...równowagi psychicznej...;)-naprawdę!
UsuńGratulacje dla przyszywanej babci :D
OdpowiedzUsuńKocyk śliczny i na pewno "wnusio" będzie rad z tego prezentu :)
Śledzę przesyłkę;)...już leci;)...niedługo będę miała info z pierwszej rączki malutkiej;)
UsuńNo to ciocio-babcia się postarała. Nic tylko się schować i uderzać w kimono. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńhahahahahah dzięki! Pozdrawiam serdecznie!
Usuń