czwartek, 24 kwietnia 2014

Dłubanie...

 

 

Firaneczkę dłubię...rośnie sobie i różyczki na niej rosną;)






jeszcze kilka rządków...


i


następną czas zaczynać;)

 

Na razie wygląda tak sobie, ale jak się upierze, naciągnie itd itp...to dopiero będzie;)



Oczywiście jak się już raz wyłamałam...i "rozdziadowałam"

to symultanicznie dłubię neonowe kółka;)





nadal dłubię blado - pomarańczowe kwadrato - kwiatki;)

 

Dłubię...ale paczę na moje kwiatki co mi za oknem kwitną...już niedługo, ale póki co;)...







Kocham tego krzaczora...za ten kolor...za te obfitość...nie cierpię tylko jak przekwita;)



Pozdrawiam różowo;)


Dominika


26 komentarzy:

  1. Pięknie się zapowiada ta firaneczka. Bardzo delikatna i wiosenna. Czekam na fotki "w oknie" :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki! Okno jeszcze poczeka..bo okna są dwa;)

      Usuń
  2. raz mamuśka wydziergała mi firankę w motylki i do tej pory bardzo ją podziwiam bo to kawał dobrej roboty-chwała cierpliwym

    OdpowiedzUsuń
  3. Będziesz miała piękne firaneczki .
    A migdałek rzeczywiście piękne kwitnie :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie mam odpowiednich okien do takich firanek, ale okna się znalazły;)...i Magda będzie miała fajne firanki;)

      Usuń
  4. Odpowiedzi
    1. Dzięki Kryska! Pochwała od Mistrzyni wilka sprawa -dziękuję!

      Usuń
  5. Firaneczka będzie śliczniutka, dostałam ostatnio gazetkę z wzorami na firanki i tak dziś sobie myślałam co by nie zacząć dłubać, były projekt na całe lato. Migdałki uwielbiam, tylko za szybko przekwitają Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No to do dzieła;) firanki górą;)
      Faktycznie szybko przekwitają...ale lepsze coś niż nic;)

      Usuń
  6. Będzie piękna firanka! Wzór róż jest bajeczny, lubię takie romantyczne motywy ;-)) No i Twój krzaczor zza okna... Choć sama nie mam w pobliżu... lubię bardzo ;-))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Lubię tez takie wzorki...szczególnie robione z białych nici ślicznie wyglądają...i krzaczory lubię;) rozmaite.

      Usuń
  7. Prześliczna firanka :-) Cudny wzór.
    Mieć takie cudo na dotknięcie ręki, jak wychodzę na balkon... marzenie :-) Że nie wspomnę o tym, że nie mam balkonu... ;-) Przepiękne kwitnie.
    Neonowy kocyk będzie cudowny.
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam takie krzaczek bo w przebłysku intelektu zakupiłam mieszkanie na parterze;)...i jak to na parterze....mogłam sobie pozwolić na zasadzenie pod balkonem krzaka...marze o jaśminie pod kuchennym oknem;)
      Pozdrawiam także;)

      Usuń
  8. Uwielbiam firanki robione na szydelku. Sa przepiekne! Ja niestety nie potrafie, ale moja Mamusia zawsze robila piekne i tak tym sposobem mam 3 firaneczki piekne od Mamusi :) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Och te matki- maja wiele interesujących umiejętności;)...ja musze sama robić , bo moja mama- przy całej swej cudowności- wiedzy o dzierganiu nigdy nie posiadła;)

      Usuń
  9. Oprócz zdolnych rączek masz jeszcze magiczne szydełka i proszę, jaki efekt! .... Obiecane "posiłki" wyfruną w poniedziałek ;)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki Elluśku- czekam na "posiłki";) hahahahahahahaha...szczególnie w związku z ich jedynym słusznym kolorem;)

      Usuń
  10. Te szydełkowe różyczki rosną bardzo szybko; zapowiada się przeurocza firaneczka.
    Krzaczor cudny,bogaty kwieciem --szkoda tylko, że tak szybko przekwita.
    Wiosennie pozdrawiam Dorota

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki Dorotka...faktycznie szkoda,że nie są bardziej trwałe...dlatego tez uwieczniam radośnie moment rozkwitu!
      Buziaki!

      Usuń
  11. Śliczniutka ta firaneczka, no ale wzrok mój pada na kolorki przecudne (fajne elemenciki) by zatrzymać się na cudnym drzewku - aj przepiękny masz widoczek tylko szkoda że taki ulotny ach ...:)
    pozdrawiam i wraz z Tobą choć przez chwile nim się napawam ...

    OdpowiedzUsuń
  12. Firaneczka pierwsza klasa, a drzewko bajka, szkoda tylko, że szybko przekwita, bo taki widok za oknem to sama przyjemność.
    Zapraszam do mnie na konkurs i pozdrawiam :)
    http://szkatulka-emi.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  13. Firaneczka super, migdałek kwitnie u Ciebie cudnie. Mój jest jeszcze mały, jednoroczny i już niestety przekwitł, pomógł mu w tym ulewny deszcz, który strącił delikatne kwiatuszki. pozdrawiam Kasia.
    sploooty.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  14. A ja jeden dzień majówki spędziłam w korku, a drugi w pracy. Chromolę takie psie życie :P
    Moja mama od dawna marzy o szydełkowej firance. Kiedyś jej taką kupię! Kiedyś...

    OdpowiedzUsuń