czwartek, 19 czerwca 2014

Serwetka...

Serwetkę zrobiłam.


Kiedyś pisałam, że Ela podesłała mi paczuszkę...zasilając mój nałóg robótkowy;)


W paczce było cała masa kłębków w tym Yarn Art Jeans w kolorze różu majtkowego;)

Włóczka świetna w robocie i na druty i na szydełko- miękka równa bez węzełków...sama radość dziergania!


W związku z tym, że taki piękny prezent dostałam postanowiłam się odwdzięczyć jakimś drobiazgiem.

Zazwyczaj robię jakaś drobnostkę dla Ofiarodawcy z części ofiarowanej włóczki.


No więc po kontemplacji otrzymanej paczki- postanowiłam wydziergać dla Eli serwetkę;)

Chusta czy inna cześć garderoby nie zawsze jest użytkowana;) 

i nie przez cały czas cieszy właściciela...

zalegając poza sezonem w szafie;)

Więc pomyślałam, że serwetka będzie dobrym rozwiązaniem;)

 

Niezależnie od sezonu może być z nami blisko przez cały czas;)

 

A na upartego nadaje się także do zamotania na szyję;)...

wszak jest z fajnej włóczki;)







Dziergałam ja tu i tam...w miejscach publicznych;) także.


Rosła po maleńku, ale wciąż;)

No i już jest....


Troszke spamu;)







Wybór wzoru padł - po krótkim namyśle - na prosty znany już schemacik z netu.

Robiłam juz z niego turkusowa serwetę ...o tę;)





Tu zmodyfikowałam wzorek...i dałam inne wykończenie z powodu braku;)

Surowca oczywiście;)


W związku z tym, że dzięki Eluśkowi surowca miałam pod dostatkiem wykonałam całość w/g schematu...

Wyszła spora...około 150 cm po przekątnej;)






Tadam!


Zdjęcie takie sobie...jeszcze przed praniem...

w kiepskich okolicznościach przyrody;)

Niestety nie posiadam odpowiedniego stołu do ekspozycji...


Ale mnie się podoba i mam nadzieję, że spodoba się Eli;)

Uważam, że będzie pasowała i na prostokątny stolik;) 

A delikatny kolor nie zakłóci żadnego wnętrza.

 

No to teraz...hahahahahaha... mogę się zabrać,

za coś...nowego!!!

Hurrra!



Pozdrawiam świątecznie, leniwie i słonecznie...

Dominika


36 komentarzy:

  1. Wzruszyłam się... Ale jesteś kochana, Dominiko. Taki piękny obrus cały dla mnie! Teraz już ma miano majtkowego obrusu, ale co tam i tak jest prześliczny :)))) Bardzo, bardzo Ci dziękuję!!!! :))))
    Mam stół idealny dla niego!

    OdpowiedzUsuń
  2. No, śliczna jest ta serweta i kolor ma majtkowy :-) taki zapadający w pamięć, ale tak poważnie - bardzo ładnie Ci wyszła, pozdrawiam :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję...i już ma nazwę;)...majtkowy róż)

      Usuń
  3. Super serweta. Mam trochę tej włóczki więc podpytam... Jaki rozmiar szydełka Pani dobrała?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam na imię Dominika;)- proszę mów mi po imieniu bo się jakoś tak staro poczułam;)...a co do szydełka to nr 3,5...DISC...tak jest na nim napisane;) ostatnio moje ulubione. Zdobyte przypadkiem w SH;)

      Usuń
    2. Dzięki Dominiko:) Rafał :) W sumie to pewnie równolatki z nas :)

      Usuń
  4. o jasny gwint to nie serwetka tylko cały obrus:) pięknie się prezentuje i na pewno zachwyci nową właścicielkę. Ja też dzisiaj wykorzystałam koraliki,które doszły w jakiejś wymiance i nawet nie mam pojęcia od kogo, bo dawno było:( pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Teraz kolej na...dywaniki chyba;) bo jak się człowiek tak rozmacha;)...hahahahhahah

      Usuń
  5. No ,no Dominiczko wykonałaś kawał dobrej roboty:)))śliczna:)))))))
    Pozdrawiam serdecznie!!!!

    OdpowiedzUsuń
  6. Dominiko serweta jest cudowna :)
    Przy okazji, czy dobrze widzę, że na "wspólnym dzierganiu" siedzisz obok Kasi?
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oczywiście,że dobrze widzisz Kochana! Kasia tez była z Nami bo Kasia jest nasza;)...znaczy tutejsza;)

      Usuń
  7. Superbes !!!!
    Bon weekend !
    Anna

    OdpowiedzUsuń
  8. Wspaniała serweta - przepiękny wzór :-) Bardzo mi się podoba.
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myślę,że jeszcze jej do Twoich troszkę brakuje, ale pracuje nad tym;)
      Buziakuję !

      Usuń
  9. Wyszła przepiękna! Dopiero po zrobieniu widać efekt!
    Szybka jesteś w dzierganiu, więc lada dzień spodziewam się Twojego kolejnego udziergu, powalającego na kolana:)
    Serdecznie pozdrawiam:))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Małgosia ja szybka? No co Ty...mam notorycznie za mało czasu, z resztą wiesz jak jest ...a udzierg...jakiś na pewno będzie;) bo niespokojne rączki mam;)

      Usuń
  10. Ale Ci cudeńko wyszło:) Piękna jest:) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A wiesz,ze spodobał mi się schemat- na samym początrku...i nawet nie widziałam jaki będzie efekt końcowy;)

      Usuń
  11. Serwetka dobre sobie toż to serweta przepięknych pokaźnych rozmiarów wyszła :)))
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. hahahaha...no nie malutka;) Także pozdrawiam...deszczowo bo znowu pada..buuu

      Usuń
  12. Odpowiedzi
    1. Dziękuję...poleciała już do Eli...a Ona mówi,że ma pasujący do serwetki stół;) mam nadzieję,że ślicznie będzie;)

      Usuń
  13. No i znalazłam serwetę w całości! Jest naprawdę piękna! ;-)) Bardzo podoba mi się wzorek ;-)) No i super że i Ty mogłaś być na "Publicznym dzierganiu" bo to świetna była zabawa ;-))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeśli podoba Ci się wzorek chętnie się podzielę;)
      A dzierganie wspólne- faktycznie fajna sprawa!!!

      Usuń
  14. Serweta ( raczej obrus) jest śliczna.
    A majtkowy róż też kolor.
    Cieplutko pozdrawiam Dorota

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oczywiście,że kolor;)...ja tam lubię wszystkie kolorki;)!

      Usuń
  15. serweta jest boska !!! podziwiam i podziwiam i chyba tez sobie taką sprawię :-) milutko tu u Ciebie :-)

    OdpowiedzUsuń