Lato w pełni...i ulop;)
Letnie włóczęgi...
Kocham je...
I najfajniejsze są na wyciągniecie ręki...
Dziś pojechałam sobie z Potomstwem do Stryjowa ,
żeby zwiedzić ruiny pałacu...
W pięknych okolicznościach przyrody wśród pól, łąki i łanów zbóż dojechaliśmy szczęśliwie.
Po drodze mijając małe kapliczki i krzyże przydrożne, które cudownie ozdabiają krajobraz...
I choć Patiomkiny się opierały dojechaliśmy...
Pałac w Stryjowie zbudowany w 1818 roku należał do rodziny Smorczewskich...
a teraz...
żal patrzeć...
choć ekspansja roślinności jest porywająca...
Prawie zupełnie roślinność ukrywa ruiny pałacu i budynków...
Jak to wyglądało jeszcze kilka lat temu można zobaczyć tu:
jak widać czas nie oszczędza tego pięknego acz zdewastowanego obiektu...
Z roku na rok co to raz to bardziej nędznie...
Wielka szkoda...
<3
Oczywiście nie próżnuje robótkowo i dziergam coś tam;)...
Znajomo wygląda???
I prawidłowo;) Bo to powtórka w oranżu...i jeszcze jedna w bordo;) hahahahahahah
Już Was nie dręczę fotkami;)
W związku z moimi niedawnymi imieninami otrzymałam od Eluśka cudnej urody chustę.
Obdarowała mnie ze szczerego serca cudnym entrelackiem
Dziękuje Elu- jesteś Kochana i Cudowna...
Zdjęcie chustki "zwinęłam"
z bloga Eli;)
Czy nie jest absolutnie piękna?
Pozdrawiam serdecznie
Dominika
świetna wycieczka ;)
OdpowiedzUsuńDzięki..mam jeszcze inne w planie, ale muszę poszukać lepszego towarzystwa niż "nielaty";)
Usuńjest absolutnie piękna i wszystkiego najlepszego :) żal patrzeć jak coś co kiedyś pięknie ozdabiało okolicę rozpada się i zawsze mam nadzieję, że znajdzie się ktoś dostatecznie bogaty, żeby zainwestować duuuże pieniądze i zarabiać ile tylko się da- pozdrawiam
OdpowiedzUsuńWłaśnie...bardzo żal...nie tak dawno była tam szkoła...i jakoś się kręciło;) teraz wszystko popadło w ruinę.
UsuńI twoja i obdarowana chusty są piękne. Masz zajefajne tereny wokół siebie. No mu w sumie też ale juz trzeba dalej pojechać. Wróciłabym na Lubelszczyznę ale w okolice Suścca i jeszcze dalej na wschód.
OdpowiedzUsuńCudnie jest u nas...a Susiec także kocham...i bywam często;)
UsuńAbsolutnie piękna!
OdpowiedzUsuńA serweta wygląda znajomo, zwłaszcza, że sama również wydziergałam tym wzorem serwetę dla siebie:))
Serdecznie pozdrawiam:))
Widziałam Twoja jest świetna!!! Buziaki;)
Usuńwycieczka jak z bajki , przynajmniej dla mnie bo lubie takie wypady :)
OdpowiedzUsuńJa też lubię...i buszuje po okolicy...wypalając litry paliwa;) hahahahah
UsuńJa bardzo chętnie pojadę z Tobą na wycieczkę! A najchętniej na piknik gdzieś na łące. Kiedy i gdzie mam być z kanapkami, ciastem i piciem? :)
OdpowiedzUsuńDawaj choć ...kiedy tylko masz ochotę!
UsuńFajna wycieczka choć szkoda że dworki- pałacyki zanikają ;)
OdpowiedzUsuńCudeńko kolejne wydziergałaś i " zazdroszczem " wspaniałej chusty - przepiękna :)
pozdrawiam
Serce zawsze boli gdy piękne budowle vel zabytki marnieją... opuszczone, zaniedbane... Jednak fajnie, że są takie osoby jak Ty, że mimo tego odwiedzają takie miejsca nie dając im o sobie zapomnieć! Powtórkowa praca powtórkowo piękna ;-)) No i gratuluje chusty! Jest bajeczna ;-))
OdpowiedzUsuńP.S. zdjęć nigdy nie ma zbyt dużo by mogło być ich więcej ;-))
Dzięki!
UsuńFajna wycieczka, chociaż jak się widzi te zaniedbane dworki i pałacyki to żal wzbiera.
OdpowiedzUsuńBardzo ładną chustę dostałaś, Twoja robótka też się cudnie prezentuje.
Pozdrawiam Dorota
Faktycznie szkoda,że niszczeją...
UsuńPozdrawiam ciepło!
Wspaniałe widoki :-) Cudowna wycieczka :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Dzięki Kasia...lubię buszować "po dziurach";)
OdpowiedzUsuń