Mała powtórka z rozrywki.
W związku z oczekiwaniem na włóczkę...
postanowiłam zrobić sobie coś małego, żeby szybko skończyć a rączki czymś zająć;)
Pamiętacie moje shabby podkładeczki w kompleciku z kubeczkami;)
Różowe i śliczne?
Nie pamiętacie?
Nie możliwe;)
No dobra to były te;)
Podobały mi się szalenie, a że prezentem były...
poszły w świat...
razem z kubeczkami;)
Podobały mi się...
a więc postanowiłam,że w sumie ,
mogła bym ,
gdybym tylko zechciała
powtórzyć ten sukces;)
W sklepie oczekiwały na mnie już tylko brzydsze siostry onych kubeczków prześlicznej urody;)
Nie takie różowe, nie takie lśniące, takie troszkę mniej śliczne...
Nic to pomyślałam,
ktoś musi się nimi zaopiekować...biedulami;)
W związku z tym błękitem odszukałam jeden częściowo nadgryziony zębem czasu motek niebieskiego akrylu gładkiego i połyskującego...
Jak go odszukałam to usiadłam- bo kiepsko się szydełkuje na stojąco i machnęłam im podkładki;)
czy raczej sobie?...
ale w sumie to wszystko jedno dla kogo...
No i mamy i ja i one podkładeczki do kompletu;)
hahahahahahahahahahahah
Pozdrawiam cieplutko;))))
Dominika
Uwielbiam podkładki wszelkiego rodzaju. Twoje są śliczne :)
OdpowiedzUsuńTwoje też!!!
Usuńbardzo fajne dueciki powstały :) pozdrowionka
OdpowiedzUsuńDziękuję.
UsuńNiebieskie podkładeczki są śliczne jak i białe. Tak sobie myślę, że kubeczki to może nie siostry tylko bracia i stąd ich bardziej ponura uroda. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńPodkładeczki są kompatybilne z kubeczkami różowe i niebieskie;)!
UsuńA czy to bracia?...hmmm trudno stwierdzić;) hahahahahahahaha
Dla mnie każda ilośc kubków jest za mała, bo straszie je lubię a te w różyczki sa śliczne. o podkładkach nie wspomnę bo sie idealnie dopasowały.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
U mnie też jakoś się rozmnażają te kubki;) Nie wiem doprawdy jakim sposobem;)
UsuńDobry z Ciebie człowiek, nie zostawisz nikogo w potrzebie :-) i podkładeczki śliczne przy okazji poczyniłaś :-)
OdpowiedzUsuńRobię co mogę;)...ratuję jakiś kawałek mikrokosmosu;) hahahahahaha fajansowy;)
UsuńAj pieknie Dominiko wkomponowalas do kompletu te podkladecznki. Prezentuja sie rewelacyjnie i powiem szczerze ze chyba bardziej stawiam na blekit !
OdpowiedzUsuńJa tez stawiam na błękit bo mój ci on mój ci;) hahahahhahahah
UsuńA poza tym dziękuje bardzo!
Piękniutkie =D
OdpowiedzUsuńDzięki Beatka!
UsuńKoniecznie musiałaś się zaopiekować tak pięknymi kubeczkami :-) Popieram Cię z całego serca. Podkładki cudne - doskonale pasują do kubeczków.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Musiałam Kasia musiałam...bo tak się tam kurzyły...nie powiem,że samotnie, ale w ich uszkach widziałam rozpacz;) hahahahaha
UsuńBuziakuję!
Wcale nie są brzydsze... Mnie się oba komplety jednakowo podobają :)
OdpowiedzUsuńDziękuję...starałam się;) hahahahaha
UsuńŚliczne i podkładeczki i kubeczki :)
OdpowiedzUsuńDziękuję ślicznie!
UsuńFakt, wygodniej jest szydełkować na siedząco, ale jeszcze wygodniej jest drucikować...też może być na siedząco :)) Ja również się nauczę robić takie podkładeczki - jeszcze tylko dwa tysiące kwiatuszków na pled i do dzieła! Ten zestaw jest równie interesujący jak różowy, o!
OdpowiedzUsuńEla kibicuje Twoim kwiatuszkom jak mało kto...a podkładeczki Ci zrobię;)...hahaha nie zawracaj sobie głowy! Masz większe projekty w robocie;)!
UsuńTak porównywałam kolory kubeczków i postawiłabym na te biało-błękitne(?) - jednak:) Podkładeczki idealnie wkomponowały się - razem tworzą piękny duet:))
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam:))
Dzięki Gosia...
UsuńDobrze, że usiadłaś do szydełkowania, bo jeszcze nie wiadomo co wyszło by ci na stojąco hahaha
OdpowiedzUsuńPodkładki pięknie podkreślają urodę kubeczków :)
hahahahahahahahahahahahhahahahah;)
UsuńPodkładki idealnie komponują się z kubeczkami.
OdpowiedzUsuńA mnie ta wersja niebieska bardziej się podoba.
Cieplutko pozdrawiam Dorota
fajne podkładki,tez muszę sobie machnąć takie, no może jedną :)
OdpowiedzUsuń