Nowy kocyk...wydziergany tak na szybko...wykończony moimi pierwszymi "oczkami rakowymi";)
|
Granny square ...i wariacje...to jest to co lubię!
|
w scenerii balkonowej;)
|
Tęczowe kwadraciki i miękka włóczka....
|
z kwiatkami sąsiadki w tle;)- nieźle się zgrywają z moim kocykiem;)
|
Ulubione kolorki...róże , fiolety..błękit, odrobinka żółci i oranżu...
|
a teraz moje czerwone coś...
czerwone coś...to powstająca od wczoraj chuścina-zwykła trójkątna-z czerwonych resztek i włóczki zdobytej w ciucholandzie;) Różne grubości i faktury...odcienie też;)...będę miała chustę do lasu;)...żaden myśliwy mnie nie zastrzeli hahahahahahah
Jak nie będzie w tv nic ciekawego i trzymającego w napięciu to może mi się uda zbliżyć do końca.
Lubię najbardziej proste robótki- szybkie...nieskomplikowane, które można odłożyć...i wrócić do nich bez perspektywy "wgryzani się " we wzór...
Zaczynam się chyba starzeć- kiedyś każdy wzór był dla mnie wyzwaniem. Robiłam do upadłego...jak trzeba było to prułam...niejednokrotnie...z determinacją godna lepszej sprawy;) Teraz robię spokojne proste rzeczy...bez polotu za to z ogromną przyjemnością i gwarancją sukcesu bez prucia i zarwanych nocy;) hahahahahahah. Radość z powrotu do korzeni- chyba;)
Miłej nocki...idę looknąć na Wasze prace pa...
Kocyk fajny a w lesie teraz będziesz czerwonym kapturkiem ^^
OdpowiedzUsuńSuper kocyk :-)
OdpowiedzUsuńZaczęłam się zastanawiać co to są oczka rakowe i czy umiem... :-) Kolory rewelacyjne :-)
A chusta... piękna... Czekam z niecierpliwością na efekt końcowy. Te różne włóczki o różnej grubości i fakturze... ciekawość mnie zżera.
Pozdrawiam serdecznie.
Efekt końcowy pokażę na końcu;) Dziękuje za odwiedzinki!
UsuńŚwietne kolorki na Twoim kocyku a czapa i chusta z poprzedniego posta bardzo udane i twarzowe:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam, Marlena
Dzięki Marlenka za dobre słowo;)
UsuńKolory super, akurat na dziś, kiedy to na dworze zimno i ponuro, wspaniale jest choć popatrzeć na żywe kolory:)
OdpowiedzUsuńKocyk super!! Jestem właśnie na etapie poszukiwań czegoś tak fajnego dla mojego przyszłego maleństwa :) A co do dużych projektów - ja też nie mam cierpliwości... Chciałabym wszystko zrobić w jeden dzień i już!! Mam sukienkę co ją drugi rok robię a zostało ją tylko wykończyć... Ehhh... Rozumiem Cię :) I pozdrawiam serdecznie!!
OdpowiedzUsuńhej Monique- na etapie poszukiwania kocyka czy inspiracji;)? Chętnie służę jednym i drugim;)...jak byś chciała zobaczyć więcej moich prac napisz;)
Usuńjaki słodki kocyk - a czekam na koniec tego czerwonego COŚ - sama robię czarne COŚ :) ewa
OdpowiedzUsuńwidziałam początki Twojego COSIA! nieźle się zapowiada!
UsuńKocyk wspaniały,super kolorki,a na chustę czekam z niecierpliwością,dziękuję za odwiedziny,Dorota
OdpowiedzUsuń