niedziela, 15 listopada 2015

15 dzień wyzwania -SENNY






SENNY

 

 

 

Coś kiedyś słyszałam, obiło mi się o uszy, że jest coś takiego... 



Zdarza mi się mieć rożne stany...od euforii do totalnego zmurszenia...nawet zmiany stanu skupienia...z rozsypki w skałę.


Ale nie odnajduję w sobie stanu senności....



Czasem wkradnie mi się koszmar senny, albo senny klient...kot bywa tez senny nad wyraz...

Albo inni twierdzą, że dzień jest senny....


Także  tak -wiem, że coś takiego gdzieś istnieje...

teoretycznie;)

 

 

Nie doświadczam...niestety.

 

 

 

Za to doświadczam innego stanu....

także niestety.

 

 

 

 




Pozdrawiam 



Dominika


4 komentarze:

  1. No właśnie - ja ostatnio coraz częściej wpadam w stan "bezsenny". I to też daje mi kolejny powód do myślenia...
    Tak mi też moje dziecko ostatnio powiedziało:"Bo Ty mamo za dużo myślisz!", kiedy poskarżyłam się, że nie mogę spać w nocy! U mnie, niestety, "stan bezsenności", powoduje "stan senny" w ciągu dnia.
    Serdecznie pozdrawiam:))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja to Gosia zawsze przypominam sobie słowa mojej Babci..starzy ludzie nie potrzebują dużo snu;) GOŚKA- robimy się stare;)!!!

      Usuń
  2. To inaczej niż ja - ja ciągle jestem senna :-) I nie cierpię na bezsenność :-)
    Czyli nie myślę... ;-)
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. hahahha...no to akurat nie jest takie proste Kasia;) z tą sennością...wiesz;)

      Usuń