15 dzień wyzwania -SENNY
SENNY
Coś kiedyś słyszałam, obiło mi się o uszy, że jest coś takiego...
Zdarza mi się mieć rożne stany...od euforii do totalnego zmurszenia...nawet zmiany stanu skupienia...z rozsypki w skałę.
Ale nie odnajduję w sobie stanu senności....
Czasem wkradnie mi się koszmar senny, albo senny klient...kot bywa tez senny nad wyraz...
Albo inni twierdzą, że dzień jest senny....
Także tak -wiem, że coś takiego gdzieś istnieje...
teoretycznie;)
Nie doświadczam...niestety.
Za to doświadczam innego stanu....
także niestety.
Pozdrawiam
Dominika
No właśnie - ja ostatnio coraz częściej wpadam w stan "bezsenny". I to też daje mi kolejny powód do myślenia...
OdpowiedzUsuńTak mi też moje dziecko ostatnio powiedziało:"Bo Ty mamo za dużo myślisz!", kiedy poskarżyłam się, że nie mogę spać w nocy! U mnie, niestety, "stan bezsenności", powoduje "stan senny" w ciągu dnia.
Serdecznie pozdrawiam:))
Ja to Gosia zawsze przypominam sobie słowa mojej Babci..starzy ludzie nie potrzebują dużo snu;) GOŚKA- robimy się stare;)!!!
UsuńTo inaczej niż ja - ja ciągle jestem senna :-) I nie cierpię na bezsenność :-)
OdpowiedzUsuńCzyli nie myślę... ;-)
Pozdrawiam serdecznie.
hahahha...no to akurat nie jest takie proste Kasia;) z tą sennością...wiesz;)
Usuń